Niecały miesiąc temu w Polsce zadebiutował najnowszy mopujący odkurzacz bezprzewodowy Dreame H12 Pro FlexReach. Urządzenie jest o tyle ciekawe, że w odróżnieniu od konkurencyjnych urządzeń, Dreame robi te dwie czynności jednocześnie. Nie musimy zatem najpierw odkurzać, a potem zmieniać końcówki i mopować. Wystarczy tylko jeden przejazd urządzenia. Jak takie rozwiazanie się sprawdza? Czy jest równie efektywne, co dwie oddzielnie końcówki? Sprawdźmy to.
Zapraszamy do przeczytania i obejrzenia (wideo umieszczamy wyżej) naszego testu bezprzewodowego odkurzacza mopującego Dreame H12 Pro FlexReach. Poznacie w nim zalety i wady tego urządzenia oraz naszą opinie o nim.
Dreame H12 Pro FlexReach – specyfikacja techniczna
- Waga: 5.1 kg
- Moc maksymalna: 400 watów
- Siła ssania: 18000 Pa
- Pojemność zbiornika na wodę czystą: 0,6 L
- Pojemność zbiornika na wodę brudną: 0,45 L
- Pojemność baterii: 6x 4000 mAh
- Czas pracy w trybie standardowym: 50 minut
Dreame H12 Pro FlexReach – co dostajemy w zestawie z odkurzaczem pionowym?
W opakowaniu z odkurzaczem znajdziemy:
- odkurzacz 😉
- stację ładującą,
- szczotkę do czyszczenia odkurzacza,
- środek czystości,
- zapasowy filtr powietrza,
- zapasową szczotkę,
- instrukcję.
Budowa odkurzacza Dreame H12 Pro FlexReach
Dreame H12 Pro FlexReach to najładniejszy odkurzacz pionowy, jaki mieliśmy okazję testować. Jego wygląd można określić epitetami: minimalizm, lekkość i elegancja. Odkurzacz jest wykonany z wysokiej jakości plastiku premium. Jest również bardzo solidny.
Dreame ma odłączaną rurkę z uchwytem sterującym, ale raczej nie będziecie jej odczepiać. Może to być przydatne tylko na potrzeby transportu urządzenia. Na uchwycie są 3 przyciski:
- włączania / wyłączania odkurzacza,
- zmiany trybu pracy,
- uruchomienia automatycznego czyszczenia (w stacji dokującej).
Umiejscowienie przycisków na rączce jest wygodne.
Bezprzewodowy odkurzacz mopujący Dreame potrafi stać w pionie. Nie trzeba go odkładać do stacji ładującej, ani o nic opierać, kiedy chcemy na chwile przerwać sprzątanie.
Dreame H12 Pro FlexReach napędza 400-watowy silnik o mocy ssania 18000 Pascali. Na górze silnika umieszczono ekran, na którym wyświetlany jest pozostały procent baterii oraz aktywny tryb pracy.
Bateria odkurzacza jest wbudowana w jego silnik. Nie ma zatem możliwości dokupienia drugiej i kontynuowania sprzątania (co mogłoby być przydatne w bardzo dużych domach). Sama bateria ma pojemność 24000 mAh, czyli całkiem sporą.
Pod silnikiem umieszczono pojemnik na brudną wodę 700 ml. To znacznie więcej niż konkurencyjne modele. Pojemnik jest półprzezroczysty. Na górze tego elementu ukryto również wymienny filtr powietrza.
Niżej mamy wyjmowany zbiornik do którego nalewamy wodę z detergentem (ma pojemność 780 ml) oraz szczotkę. Szczotkę można łatwo wyjąć w celu wymiany na nową. Pewnie można ją też wyjąć w celu wyczyszczenia, ale za bardzo nie wiem po co, bo funkcja automatycznego czyszczenia sprawdza się świetnie.
Jak odkurza i myje podłogi Dreame H12 Pro FlexReach?
Czy jednoczesne odkurzanie i mycie podłogi zdaje egzamin? Tak, i to zaskakująco dobrze. Przed rozpoczęciem testu Dreame H12 Pro FlexReach nieco się obawiałem, że przez brak oddzielnych końcówek, nie wyczyści dobrze podłogi. Nie byłem przekonany do tego rozwiązania, ale po kilku odkurzeniach i myciach podłóg w mieszkaniu, mogę śmiało przyznać, że to rozwiązanie naprawdę daje radę. Co więcej – pokochałem je, ponieważ oszczędza mi sporo czasu. Nie muszę najpierw odkurzać, a potem mopować. Robię to jednocześnie!
Dreame H12 Pro FlexReach ma 4 tryby pracy, które zmieniamy przyciskiem na rączce:
- Tryb Inteligentny (odkurzacz sam dostosowuje moc ssania do ilości zabrudzeń)
- Tryb Turbo (maksymalna moc ssania)
- Tryb Cichy (moc ssania jest nieco niższa, ale bateria wystarczy na dłuższą pracę)
- Tylko odkurzanie (bez mopowania)
Końcówka jest skrętna – bez problemu nakierujecie ją dokładnie tam, gdzie chcecie. Dreame H12 Pro FlexReach bardzo dobrze radzi sobie z wciąganiem zabrudzeń również przy listwach podłogowych, w kątach i wzdłuż krawędzi mebli.
Moc ssania odkurzacza jest bardzo wysoka – aż 18000 Pascali. Jak ta liczba przekłada się na praktykę? Odkurzacz wciąga wszystkie zabrudzenia za jednym przyjazdem. Największe wrażenie zrobiło na mnie, że rozbite na podłodze jajko, zostało do niego wessane w całości właśnie po jednym przejechaniu. Nie została po nim żadna tłusta, ani klejąca się plama. Robi wrażenie.
Równie dobrze odkurzacz radzi sobie z sypkimi zabrudzeniami. Rozsypałem na podłodze sporą ilość płatków owsianych. Ponownie Dreame wciągnął je za jednym przejazdem bez najmniejszego problemu.
A co z czasem pracy na baterii? Pełny akumulator wystarczy na około 35 minut pracy w Trybie Inteligentnym lub około 50 minut w Trybie Cichym. Biorąc pod uwagę, że wystarczy jeden przejazd odkurzacza (jednoczesne odkurzanie i mopowanie), to w 35 minut bez problemu uwiniecie się z wyczyszczeniem nawet dużego mieszkania.
Odkurzacz działa również w pozycji pionowej. Szczotka mieści się pod meblami o wysokości od 9,6 cm. Oznacza to, że zmieści się pod większością popularnych kanap i szafek. Żeby odkurzacz wyczyścił wszystko pod meblem, ten musi stać na wysokości minimum 14 cm. To już niestety nie jest zbyt popularna wysokość – pod moją kanapę nie udało mu się wjechać.
Poziom hałasu mierzony obok odkurzacza wynosi od 65 dB do 75 dB (w zależności od wybranego trybu pracy). Jest to standardowy poziom głośności odkurzaczy pionowych.
Bardzo pozytywnie zaskakuje czas ładowania Dreame H12 Pro FlexReach! Naładowanie baterii od 0% do 100% zajmuje jedynie 2.5 godziny. Większość odkurzaczy potrzebuje około 4-5 godzin, aby w pełni uzupełnić baterię, wiec należy tu pochwalić urządzenie Dreame.
Po zakończeniu sprzątania, odkładamy odkurzacz do stacji ładująco-czyszczącej, opróżniamy pojemnik z nieczystościami, nalewamy świeżą wodę z detergentem i klikamy przycisk automatycznego czyszczenia. Teraz rolka będzie się kręcić w stacji (w miejscu) w celu usunięcia. Po zakończeniu czyszczenia, które trwa około 10 minut, następuje suszenie szczotki gorącym powietrzem (aby nie pozostała morka i nie rozwijały się na niej bakterie). Suszenie trwa około 20 minut. Po zakończeniu całego procesu odkurzacz ponownie jest czyściutki.
Czy warto kupić mopujący odkurzacz pionowy Dreame H12 Pro FlexReach?
Bezprzewodowy odkurzacz pionowy z funkcją mycia Dreame H12 Pro FlexReach to bardzo fajny sprzęt, który powinien znaleźć się w każdym domu. Dzięki jednoczesnemu odkurzaniu i myciu zaoszczędzicie sporo czasu. W moim niewielkim mieszkaniu 50 m2, oddzielne odkurzanie, a następnie mycie, zajmowało mi około 45 minut. Korzystając z Dreame H12 Pro FlexReach uwijam się w 25 minut, bo urządzenie robi te dwie rzeczy jednocześnie. Już cieszę się na myśli, ile czasu zaoszczędze dzięki niemu przez kolejne lata.
Siła ssania wynosi 18000 Pascali, a szczotka czyszcząca obraca się bardzo szybko. Poziom domycia podłogi z brudu przez Dreame H12 Pro FlexReach oceniam bardzo dobrze. Odkurzacz świetnie radzi sobie nawet z zaschniętymi planami, tłustymi oraz sypkimi nieczystościami. Cena 1949 zł. Polecam.
