To jeden z najpoważniejszych wycieków danych w historii Polski. Nastąpił atak hakerski na firmę EuroCert Sp. z o.o., czyli zajmującą się elektroncznymi podpisami kwalifikowanymi.
EuroCert – jakie dane wyciekły?
W wycieku danych z EuroCert hakerzy przejęli:
- imiona i nazwiska,
- numery PESEL,
- serie i numery dowodów osobistych,
- numery telefonów,
- adresy e-mail,
- zdjęcia identyfikacyjne,
- nazwy użytkowników i hasła
Serwis Niebezpiecznik podaje, że wyciekło łącznie ponad 45 GB danych, a więc bardzo dużo. Możemy zatem szacować, że wyciek danych dotyczy wszystkich klientów i pracowników firmy EuroCert Sp. z o.o..
EuroCert – co to?
EuroCert to firma oferująca podpis kwalifikowany, czyli taki pozwalający podpisywać umowy przez Internet. Korzystają z niej przede wszystkim prezesi firm, adwokaci, doradcy podatkowi, komornicy, księgowi i urzędnicy na wysokich szczeblach.
EuroCert – co zrobić, jeżeli moje dane wyciekły?
Uważam, że każdy, kto korzystał z usług EuroCertu powinien wymienić dowód osobisty i zastrzec PESEL. Inaczej może być narażony na niemiłe niespodzianki wśród których mogą być:
- zaciągnięcie pożyczki przez Internet,
- podpisywanie umów cywilno-prawnych,
- dostęp do informacji medycznych,
- otrzymywanie mandatów innych osób,
- wyłudzenie ubezpieczenia,
Źródło informacji: https://niebezpiecznik.pl/post/atak-ransomware-na-eurocert-wyciekly-nawet-wizerunki-klientow/