LG Wing to najdziwniejszy telefon jaki kiedykolwiek miałem w rączkach! Kiedy go otworzycie pojawia się drugi ekran. Otwieranie jest bardzo satysfakcjonujące, ale niestety niezbyt wygodne. Trudno to robić jedną ręką.
Gry na LG Wing
Pierwsze co pomyślałem po otworzeniu go to… jak się na tym gra w Fortnite. To chyba nie powinna być myśl przeciętnego recenzenta.
No i niestety Fortnite nie obsługuje tego rodzaju podwójnych ekranów. No ale na drugim ekranie można mieć otwartą zupełnie inną appkę np. Chrome z mapką itemów do Fortnite.
Ale jest kilka gier, które działają np. Asphalt, który pokazuje nam na dodatkowym ekranie mini-mapkę.
LG Wing aparat
Aparaty tylne są trzy – szeroki, standard i zwykły.
W trybie rozłożony telefon udaje że jest gimbalem. Ciekawe pomysł ale realizacja słaba, bo jest to totalnie niepraktyczne. Do tego zarówno w trybie skrzydlatym jak i normalnym wideo jest kiepskiej jakości.
Zdjęcia z aparatów tylnych również kiepskie.
Jedna fota jest zbyt zielona, a druga jest zbyt fioletowa. Żadne filtry nie były włączone. Pikseloza, szumy, słaba stabilizacja i błędnie oddane kolory. Do tego ma skłonność do gubienia ostrości nawet fotografując ludzi. Aparat w LG Wing jest kiepski.
Z przodu wysuwany aparat selfie – ten wypada średnio. Daje takie 6/10. Jest kilka pomysłowych filtrów, ale one też gubią ostrość.
Stabilizacja również średnio.
LG Wing podsumowanie
Czy warto kupić telefon LG Wing? Moim zdaniem nie. Smartfon LG Wing jest bardzo pomysłowy. Można się nim wyróżnić. Jednak LG Wing jest niewygodny, a aparat zawodzi. LG Wing działa szybko i się nie zacina. Cena 4799 złotych.