Marka Dove chce walczyć z uprzedmiotowianiem kobiet w grach komputerowych. W swojej nowej kampanii reklamowej sprzeciwia się nierealnym standardom wyglądu postaci kobiecych.
Kobiety reprezentowane w grach często mają idealne proporcje, perfekcyjną skórę i nieosiągalne ciało. Ta niezdrowa norma, której gry komputerowe są często przyczyną, wpływa na samopoczucie i samoocenę wielu kobiet. Dove rozpoczęło kampanię mającą na celu zmienić te nierealne standardy i zwrócić uwagę na potrzebę większej reprezentacji różnorodności kobiet w grach komputerowych.
Dove zwraca uwagę, że często kobiece postaci mają wręcz nierealnie szczupłą figurę – duże piersi, wcięcie w talii z chudym brzuchem i szerokie biodra. Do tego są ubrane w dziwne pancerze jak choćby zbroje będące gorsetem z dużym dekoltem. Wirtualne postacie, które prezentują się idealnie i nierealistycznie, mogą wprowadzać niezdrowe porównania i niską samoocenę. Dlatego Dove dąży do tego, aby gry odzwierciedlały różnorodność i piękno prawdziwych kobiet.
Ja ze swojej strony dopowiem, że problem dotyczy również mężczyzn. Przeciętny chłopak nie ma sześciopaku jak Kratos jak z God of War. A jednak takie standardy piękna są nam implikowane i oczekiwane.
Źródło: https://www.dove.com/uk/stories/about-dove/dove-gaming.html