To jedno z najdziwniejszych oszustw przez internet o jakich słyszałem. Bajeczki, że ktoś jest amerykańskim żołnierzem i potrzebuje kasy na przylot do Polski, ale zaraz potem wszystko odda, bo ma schowane w skarpecie w Warszawie, to już wszyscy znamy.
Tym razem kobieta dała się oszukać na kwotę odpowiadającą 150 000 złotych. Mężczyzna przekonywał swoją koleżankę z Instagrama, że jest kosmonautą.
Podczas rozmów mężczyzna twierdził, że jest w kosmosie i nie stać go na bilet powrotny na Ziemię i musi tak dryfować. No i oczywiście musi pożyczyć kasę na bilet powrotny na Ziemie. Zaraz po powrocie odda wszystko, bo ma przecież w skarpecie.
Mężczyzna obiecał kobiecie ślub, tłumaczył że rzadko odpisuje, bo w kosmosie jest słaby zasięg. A ona – przelała mu odpowiednik 150 000 złotych. Cała sprawa miała miejsce w Japonii. Kosmiczna kwota. Pokrzywdzonej oczywiście współczujemy. Oszusta poszukuje policja.