Idzie zima, dla mojego telefonu oznacza to tyle, że komunikat o rozładowanej baterii będzie pojawiał się znacznie częściej niż zwykle.
To w ogóle ciekawe, że 20% baterii na telefonie oznacza mniej-więcej 2 minuty korzystania z niego na mrozie. No a czasem naprawdę potrzebujemy skorzystać z tego telefonu i nie mamy czasu czekać aż się naładuje na gniazdku…
Ja dostałem od firmy TP-Link do testów powerbank TP-Link TL-PB20000. Lecimy.
Powerbank ładuje iPhone szybciej niż ładowarka
Zacznę od tego co mnie zaskoczyło najbardziej. Powerbank TP-Link ładuje mojego iPhone szybciej niż ładowarka. Serio! Od 0 do 80% iPhone ładuje się godzinę na powerbanku. Natomiast na ładowarce zajmuje to prawie dwie godziny! Woah!
TP-Link TL-PB20000 zastosowane technologie
Dlaczego tak jest? Standardowa ładowarka do jabłka nie ma QuickCharge, a powerbank TP-Link TL-PB20000 ma technologię szybkiego ładowania i dzięki dwóm inteligentnym portom, ładuje urządzenia bardzo szybko.
Sam powerbook TP-Link ma również port szybkiego ładowania przez, który możecie go ładować. Dzięki temu nie musi wisieć na ładowarce przez cała noc, a uzupełnia energię bardzo szybko.
Powerbank TP-Link TL-PB20000 – na ile ładowań wystarcza?
Powerbank TP-Link TL-PB20000 ma pojemność 20 000 mAh. Pozwala to naładować telefon od zera do pełna około 4-5 razy. Diody LED informują ile energii jeszcze nam zostało.
TP-Link TL-PB20000 dodatkowe funkcje
TL-PB20000 posiada system ochrony przez zwarciami, przepięciami, przetężeniami i przegrzaniem. Także Wasz telefon lub tablet będą bezpieczne. Ponadto chroni przed przeładowaniem telefonu.
Podsumowanie TP-Link TL-PB20000 – czy warto kupić
Powerbank TP-Link TL-PB20000 spełnia wszystkie moje oczekiwania. Z czystym sumieniem mogę go Wam polecić. Sam używam od kilku tygodni i jestem bardzo zadowolony. Bez problemu mieści się w kieszeni i w ogóle to moim zdaniem jest bardzo ładny i elegancki. Cena 119 złotych. Warto! Zwłaszcza, że idzie ta okropna dla smartfonów zima!