Na prawie 2000 zł został oszukany młody mężczyzna przez kobietę, która oferowała mu spotkanie towarzyskie.
Zaczęło się tak, że chłopak odezwał się do kobiety przez komunikator, a ona przesłała mu swój cennik. Mężczyzna się zgodził. Kobieta jednak chciała, aby zapłacić jej z góry, aby potwierdzić spotkanie, bo nie chciała się szykować na marne. Mężczyzna się zgodził i przelał jej 1000 zł.
Następnie kobieta napisała mężczyźnie, że jednak nie ma czasu się spotkać. “Sorry, ziom.” Mężczyzna poprosił o zwrot pieniędzy. Kobieta po namowie się zgodziła. Kobieta poinformowała chłopaka, że żeby dokonać zwrotu będzie potrzebować kodu od niego BLIK.
Mężczyzna podał jej kod BLIK i zgadnijcie co… Z jego konta bankowego zniknęło kolejne 1000 zł. O sprawie poinformowała policja z Białegostoku.
Pamiętajcie, aby nie podawać w Internecie kodów BLIK, ani wykonywać przelewów na telefon nieznajomym. Kiedy znajomy prosi Was o pożyczkę to zadzwońcie do niego, aby upewnić się, że to naprawdę on.