Policjanci z wrocławskiej drogówki złapali pirata, który pędził na hulajnodze elektrycznej z prędkością 54 km/h. Mężczyzna jechał po normalnej drodze dla samochodów.
Pirat drogowy tłumaczył swój pośpiech tym, że jechał odebrać dziecko z przedszkola. Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 800 zł za przekroczenie prędkości o 34 km/h oraz niestosowanie się do przepisów jazdy chodnikiem. Choć dla pieszych to może jednak lepiej, że nie jechał chodnikiem.