To jest naprawdę sprytne oszustwo na OLX lub innych portalach z ogłoszeniami. Oszustwo jest tak dobre, że ja dałem się nabrać i straciłem 3000 złotych. Także polecam ostrzec kumpli.
Sprzedawałem telefon Samsung Galaxy S21 na OLX. Ktoś napisał do mnie:
OSZUST: Dzień dobry. Jest zainteresowany i chciałbym kupić ten telefon. Niestety nie jestem z Warszawy, a z Lublina. Czy jest możliwa wysyłka za pobraniem?
Pomyślałem sobie spoko – mogę wysłać za pobraniem. Odpisałem:
JA: Wysyłka za pobraniem jest możliwa, ale Ty musisz zapłacić za wysyłkę.
OSZUST: Rozumiem. Zgadzam się. Chciałby prosić o wysyłkę paczkomatem.
Wszystko fajnie. Też bardzo lubię paczkomaty, bo mogę odebrać paczkę kiedy chce, a nie musze czekać cały dzien w domu za kurierem. Odpisałem:
JA: Jak najbardziej spoko. Mogę wysłać paczkomatem.
OSZUST: Z jakiego paczkomatu chcesz nadać paczkę. Wygeneruje ci etykietę.
Dostałem taką etykietę. Patrze na nią – wszystko się zgadza.
Wysłałem telefon w paczkomacie, ale pieniędzy nigdy nie dostałem. Jak to się stało? Oszust odpalił sobie wygenerowaną etykietę w programie graficznym i ją przerobił zaznaczając X-a przy pobranie polu pobranie. Oryginalna etykieta wyglądała w ten sposób.
Natomiast dla Paczkomatu informacja czy jest pobranie czy nie jest zaszyfrowana w kodzie kreskowym QR. Reszta etykiety to informacje pomocnicze dla pracowników. Dla paczkomaty liczy się tylko bar kod i zaszyfrowane są wszystkie informacje. Co zatem się stało? Paczkomaty wydał oszustowi paczkę bez żadnego pobrania.
Jak nie dać się oszukać?
Generujecie etykietę InPost Paczkomaty samodzielnie. Jeżeli chcecie, aby kupujący zapłacił za wysyłkę, to napiszcie mu żeby Wam zrobił przelew 20 zł na poczet kosztów wysyłki.
